listopada 03, 2017

JA – seniorka z pasją?

Choć na tak zwanym "rynku dla seniora" jest wiele propozycji to jednak mnie i kilku moim Przyjaciółkom żadna z tych form nie odpowiada.
Nie widzimy się w żadnym z funkcjonujących od lat Klubów Seniora, które spotykają się głównie z celach rozrywkowych.
Nie widzimy się również w strukturach Uniwersytetów III wieku, które pomimo założeń ustawicznego kształcenia, są raczej miejscem dla "biorców" opartym na aktywności Zarządów i biernym uczestnictwie pozostałych.
Niespieszno nam też do Rad Seniorów powoływanych w samorządach gminnych przez wójtów, burmistrzów czy prezydentów - za dużo bowiem jest tu elementów politycznych i urzędniczego podejścia do wielu życiowych kwestii.
Choć widzimy potrzebę tworzenia miejsc takich jak Senior-Wigor - to również z określonych powodów, również ta forma możliwości współuczestnictwa w życiu społecznym chyba jeszcze nie jest dla nas.

Co więc nas kręci? Generalnie rzecz ujmując można by rzec, że to co nas wkręca najlepiej określa szeroko rozumiane słowo "INTEGRACJA" a szczególnie Integracja międzypokoleniowa.

Choć z wyuczonego zawodu jestem "budowlańcem" to od 1998 roku wykonuję zawód dziennikarza i zarówno piszę jak i tworzę lokalne wydawnictwa ale najbliższe jest mi jednak współdziałanie z innymi. 

Przez 13 lat prowadziłam Radę Rodziców jednej z dużych szkół na Mazowszu, założyłam i prowadziłam również Komitet Rozbudowy tej szkoły w  ramach którego, wspólnie z wieloma rodzicami, nauczycielami a także młodzieżą szkolną, przygotowaliśmy koncepcję a później projekt architektoniczno-budowlany, który wraz z pełnoprawnym pozwoleniem na budowę przekazaliśmy gminie. Zebraliśmy też ponad 50% środków finansowych na całą dokumentację organizując festyny, pikniki, loterie i różnego rodzaju zbiórki. Zaangażowanie się wielu osób dało wymierne efekty. I to właśnie ta społeczna działalność pchnęła mnie w kierunku dziennikarstwa - taka była potrzeba chwili - przekazanie rzetelnej informacji. Choć rozbudowa szkoły zakończyła się kilka lat temu - dziennikarstwem zajmuję się do chwili obecnej. 

Dziennikarz ze mnie jednak jest trochę dziwny... choć wykonuję ten zawód od blisko 20 lat to zanim czyjś osobisty problem stanie się "wydarzeniem medialnym" staram się pomóc znaleźć rozwiązanie go w sposób mniej inwazyjny. Jednym się to podoba innych drażni.

Choć często nagłośnienie problemu jest receptą na znalezienie szybkiego rozwiązania to równie często okazuje się, że ostatecznie poniesiona przez "bohatera" cena w wyniku działań medialnych jest zbyt wysoka.

Te spostrzeżenia jak również upodobanie do działań społecznych i organizacyjnych zaowocowały włączeniem się w powstające w 2007 roku stowarzyszenie na czele którego stoję już drugą kadencję. Od kilku lat wraz z grupę przyjaciół prowadzimy Biuro bezpłatnych porad w którym doradzają prawnicy, psychologowie, kuratorzy sądowi, pracownicy socjalni oraz specjaliści z wielu innych dziedzin życia. I choć nigdy wcześniej tego nie planowałam to moje życie tak się potoczyło, że właśnie ta działalność stała się moją największą życiową pasją. 

Ale nie jedyną...
Lubię tańczyć
Lubię śpiewać
Lubię malować
Lubię szydełkować
Lubię pisać
Ogólnie rzecz ujmując lubię tworzyć...

Przez lata zaliczyłam redakcję kilkuset tygodników, napisałam wiele tysięcy artykułów i wywiadów, kilkadziesiąt felietonów. Na swoim koncie mam organizację wielu pikników integracyjnych, rodzinnych, ekologicznych, kilkadziesiąt mniejszych i większych wystaw, dużych turniejów tanecznych z których największy obsłużył jednego dnia ponad 1000 tancerzy z całej Polski i kilka wejść na żywo w "Dzień Dobry TVN", udział w kilkunastu targach. Jestem też żoną, matką trzech synów, siostrą, córką i babcią dwójki cudownych wnucząt.

Dwa lata temu, siedząc sobie na naszym stowarzyszeniowym poddaszu zapytałam moją Przyjaciółkę co by powiedziała, gdybyśmy "na tym naszym poddaszu" zrobiły może wspólnie zajęcia artystyczne dla naszych własnych wnucząt... taki artystyczny weekend z babcią.

Pomysł się spodobał i po kilku dniach został zrealizowany a  zamieszczony na FB minireportaż zaowocował zainteresowaniem kolejnych babć. W ostatnim weekendzie z Babcią uczestniczyło blisko 30 osób. Tworzyliśmy, pichciliśmy, biesiadowaliśmy, tańczyliśmy, rozmawialiśmy ze sobą i uczyliśmy się od siebie nawzajem.

Dziś po ponad dwóch latach mamy na swoim koncie kilka tego rodzaju weekendów, które bardzo przypadły do gustu najmłodszym członkom naszych rodzin. Obowiązuje tu jedna żelazna zasada: Artystyczny weekend z Babcią to nie przechowalnia dla dzieci. Nie "wrzucamy" tu dziecka jak do kilkugodzinnej przechowani... To w naszym założeniu międzypokoleniowe wydarzenie integracyjne. Jeśli ktoś chce, aby uczestniczyło w nim jego dziecko lub wnuczek musi też zapewnić obecność i udział w zajęciach dorosłego członka rodziny. Jest to bowiem pomysł na wspólne spędzanie czasu, które pozwala na lepsze poznanie, na nawiązanie, pogłębienie bądź odbudowę relacji. To naprawdę działa.

Przygotowując się do nadchodzących zajęć, wraz z jedną z instruktorek zaangażowanych w program "Senior to Pasja", zaprosiłam moją 9. letnią wnuczkę na test materiałów, które zaplanowałyśmy użyć w trakcie najbliższych zajęć. Dziecko, które bardzo lubi zajęcia plastyczne, nie kryło radości z możliwości udziału w - jak to określiła "prywatnych warsztatach" a przy tym JA - babcia - nasłuchałam się całej masy komplementów.

Tworzenie miejsca, gdzie spotykają się zarówno dorośli jak też dzieci i młodzież w różnym wieku, gdzie tworzone są możliwości aktywnej wymiany doświadczeń i umiejętności, podczas których jest czas na rozmowę, na wspólne przygotowanie drobnego posiłku, filiżanki dobrej ładne podanej herbaty, to kierunek w którym podąża moja aktywność. Wokół mnie zgromadziło się więcej osób, którym jest ze mną po drodze.

Potocznie uważa się, że w tego rodzaju aktywności angażują się kobiety. Wbrew tej teorii u nas pojawia się coraz więcej Panów :).

Senior z pasją może wiele dać od siebie innym - również tym młodszym w zamian czerpiąc od nich radość życia i witalność przynależną wiekowi. Senior z Pasją nie da się zamknąć w pokoleniowym getcie


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Senior i Pasja , Blogger